Subskrybcja

Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

Dołącz do 3 pozostałych subskrybentów

Michał Szczurowski

25 września 2019r. delegacja z parafii pod wezwaniem św. Huberta w Rzeszowie w składzie: Grzegorz Porada (przewodniczący Rady Parafialnej), Stanisław Migut (Rektor Bractwa św. Huberta), członek KKiKŁ Oddział Regionalny w Rzeszowie i zarazem   Przewodniczący Komisji Tradycji i Kultury ZO PZŁ Rzeszów    Mieczysław Struzik oraz inicjator wyprawy –  ks. Józef Mucha, proboszcz parafii, udała się do Liègeaby otrzymać relikwie św. Huberta –patrona myśliwych.

Zdjęcie przedstawia  biskupa Jean-Pierre Delville, Ordynariusza DiecezjiLiège wraz z delegacją . Ksiądz biskup wręczył delegacji  relikwiarz, w którym znajdują się relikwie pierwszego stopnia (z kości) św. Huberta.

25 września 2019r. delegacja z parafii pod wezwaniem św. Huberta w Rzeszowie w składzie: Grzegorz Porada (przewodniczący Rady Parafialnej), Stanisław Migut (Rektor Bractwa św. Huberta), członek KKiKŁ Oddział Regionalny w Rzeszowie i zarazem   Przewodniczący Komisji Tradycji i Kultury ZO PZŁ Rzeszów    Mieczysław Struzik oraz inicjator wyprawy –  ks. Józef Mucha, proboszcz parafii, udała się do Liègeaby otrzymać relikwie św. Huberta –patrona myśliwych.

 

Zdjęcie przedstawia  biskupa Jean-Pierre Delville, Ordynariusza DiecezjiLiège wraz z delegacją . Ksiądz biskup wręczył delegacji  relikwiarz, w którym znajdują się relikwie pierwszego stopnia (z kości) św. Huberta.

Kolekcjonerstwo i kultura łowiecka w życiu podkarpackich

Myśliwych.

 

     Korzenie podkarpackiego łowiectwa sięgają Galicyjskiego (po odzyskaniu niepodległości –Małopolskiego) Towarzyst-wa Łowieckiego –pierwszej ideowej organizacji łowieckiej dbającej o rozwój prawidłowej gospodarki oraz wysokie morale i etykę łowiecką polujących, obejmującej swym zasięgiem cały ówczesny zabór austriacki. Założyciele , wybitne osobistości różnych profesji zadbali szczególnie o obronę rodzimych zwierzostanów zagrożonych rabunkową eksploatacją według praw łowieckich zaborców .W gronie założycieli GTŁ byli także znani myśliwi z terenów obecnej „Rzeszowszczyzny”, m.in. hrabiowie Potoccy, Tarnowscy, hrabia Rey, zaś syn barona Brunickiego z Zaleszczyk-Seweryn junior, był w latach 1948 – 1951 etatowym pracownikiem biura rzeszowskiej Wojewódzkiej Rady Łowieckiej i współtwórcą zrębów rzeszowskiego powojennego łowiectwa. W II Rzeczypospolitej myśliwi z elity społecznej szczycili się przynależnością do  Małopolskiego Towarzystwa Łowieckiego .Chlubnie zapisał się ród Jędrzejowiczów .Wzorową gospodarkę prowadziły (obecnie najstarsze polskie koła łowieckie) rzeszowskie Towarzystwo Myśliwych i łańcucka Diana, dla których wzorcem były zasady organizacyjne i statut GTŁ. Przypomnijmy więc jego cele zapisane przez kronikarza GTŁ Seweryna Krogulskiego:

„…Wprowadzić w anarchię myśliwską ład, sprostować błędne zapatrywania, wpoić poszanowanie prawa, wyrobić szlachetniejszy sposób pojmowania łowiectwa, wszczepić etykę w dusze osobników o instynktach łowców pierwotnych, obznajomić z językiem łowieckim, wyplenić wreszcie przesądy i zabobonność…”.

…..Galicyjskie/Małopolskie  Towarzystwo Łowieckie dbało nie tylko o gospodarkę łowiecką .Prowadziło również działalność patriotyczną ,promowało wsród społeczeństwa wiedzę o łowiectwie, zachęcało myśliwych do podnoszenia umiejętności myśliwskich, zachęcało do czytelnictwa literatury fachowej i wydawanego od 1878 roku „Łowca”. Reprezentantami Towarzystwa w terenie byli delegaci powiatowi.  Z „Regulaminu dla delegatów” wart jest przytoczenia paragraf 3:

     „każdy delegat ma obowiązek czuwać nad wszelkimi sprawami łowiectwa swego okręgu i znosić się z członkami Towarzystwa. Winien on uważać się za przodownika wszystkich myśliwych okolicznych, obowiązanego wysoko nieść sztandar łowiectwa i co do etyki łowieckiej nieskalanym świecić przykładem”.

Pierwszymi delegatami powiatowymi na ziemiach naszego terenu byli:

-Rzeszów –hrabia Roger Łubieński, poseł na sejm galicyjski, pod koniec XIX wieku- właściciel Babicy

-Łańcut –Władysław Bzowski

-Ropczyce- hrabia Zygmunt Romer

-Lesko(wówczas Lisko)-Teofil Żurowski

-Jasło-dr Jan Biesiadecki

– Przemyśl- Zygmunt Dembowski

-Nisko-Tarnobrzeg- hrabia Zdzisław Tarnowski

       Przypominając sylwetki wybitnych myśliwych , podkreślamy , że ich ofiarna praca u podstaw naszego łowiectwa sprawiła, że z biegiem czasu powstała silna krajowa organizacja –PZŁ- która od 95 lat jednoczy 125 tysięczną rzeszę polskich myśliwych.

      Nasi poprzednicy ,których pamięć troskliwie kultywujemy bardzo dbali również o duchowe dobra kultury łowieckiej. Należy tu wymienić literaturę łowiecką i jej autorów z naszych terenów, jak;         Józef Potocki- „Notatki z Afryki” ,Władysław Gurtler(członek –od 1922 r.- rzeszowskiego Towarzystwa Myśliwych)- autor wielu opracowań łowieckich i monografii, inż.Wiesław Krawczyński-prezes łańcuckiej Diany- autor m.in.Łowiectwa/kompleksowy podręcznik dla leśników i myśliwych/ .

Chociaż nie było jeszcze zorganizowanego kolekcjonerstwa myśliwskiego to jednak wielu działaczy podkreślało potrzebę gromadzenia zasobów służących prezentacji efektów dobrej gospodarki łowieckiej w zasobnych łowiskach oraz podnoszenia poziomu wykształcenia myśliwskiego polskich Nemrodów. Temu celowi służyły m .in .Muzeum Przyrodnicze we Lwowie utworzone przez Włodzimierza Dzieduszyckiego ( założyciela i pierwszego prezesa GTŁ) a także Muzeum Łowieckie w lwowskiej Krajowej Szkole Lasowej. Społeczeństwu prezentowano   łowiectwo podczas wystaw rolniczych i przemysłowo- rolniczych. Na podstawie zachowanych opisów możemy stwierdzić, że były to głównie medalowe trofea oraz  spreparowane zwierzęta i ptaki, ale też polska literatura łowiecka, obrazy olejne i akwarele, fotografie i kroniki polowań.

    W miarę upływu lat wzmacniały się tendencje do przybliżania społeczeństwu łowiectwa głównie przez dorobek kulturowy łowiectwa. Rosła bowiem  świadomość, że kultura ,czyli to co po nas zostanie łagodzi krytykę łowiectwa i wręcz piętnowanie myśliwych .Dzieła literackie, malarstwo, rzeżby, wyroby rzemiosła artystycznego, zbiory filatelistyki, falerystyki, numizmatów ,historycznych dokumentów, monografii Kół ,fotografii – budzą podziw zwiedzających wystawy i prezentacje .Po etapie tzw „zbieractwa” weszliśmy w fazę kolekcjonerstwa zorganizowanego. I w tym miejscu należy przypomnieć dwa nazwiska wybitnych myśliwych, zasłużonych dla kolekcjonerstwa myśliwskiego,  którzy cząstką swego życia związani byli z Rzeszowszczyzną.  Są to Józef Władysław Kobylański/1893 -1971/ i Witold Sikorski z Warszawy.

Józef Władysław Kobylański –działacz PZŁ, bibliofil, kolekcjoner ,autor wielu publikacji. Jego pasją był  zbiór  przedmiotów związanych z kulturą łowiecką: plakietek, odznak, medali ,,medalionów, żetonów. Gromadził także wszelkie pamiątki związane z kultem św. Huberta.  W 1937 roku na Międzynarodowej Wystawie Łowieckiej w Berlinie otrzymał złoty medal za swoją kolekcję medali i odznak.

Witold Sikorski- długoletni pracownik Zarządu Głównego PZŁ, inspirator utworzenia w 1972 r. Klubu Kolekcjonera przy Muzeum Łowiectwa oraz członek jego pierwszego Zarządu; w 1991 r. jako przewodniczący Komisji Etyki, Tradycji i Zwyczajów Łowieckich NRŁ doprowadził do reaktywacji Klubu i wkrótce objął jego prezesurę. Zgromadził cenne zbiory dokumentujące historię łowiectwa. Jest także autorem tomu pt „W służbie Sylwana i Diany odznaki straży leśnych”.

 Organizatorami i współzałożycielami  rzeszowskiego oddziału Klubu byli:

-kolega Zbigniew Knotz /1926 -2007/,którego kolekcjonerską pasję stanowiły :historia łowiectwa, bibliofilstwo, falerystyka, wystawy łowieckie.Za zasługi poniesione na tym polu uhonorowany  Złomem, Medalem św. Huberta i członkostwem honorowym Klubu.

-kolega Ferdynand Ungeheuer /1926 – 2000/,którego zbiory obejmowały: trofea myśliwskie/piękne wieńce jeleni podarował do kaplicy i kościoła św. Huberta w Miłocinie/,medale i odznaki, fotografie dokumentujące wydarzenia łowieckie. Był pierwszym myśliwym naszego województwa , który upamiętnił na taśmie filmowej wydarzenia jubileuszu 100 lecia swojego koła –„Towarzystwa Myśliwych”. Spisał i wydał własnym kosztem autobiograficzne  „Wspomnienia jubileuszowe 50 lecia łowiectwa”. W ten sposób zachęcił innych kolegów do podejmowania podobnych opracowań

, zaś. wspomnienia myśliwskie stały się formą twórczości na polu literatury łowieckiej.

 

Aktualnie nasz Klub liczy 42 członków. W ich zbiorach znajdują się:

okazałe tematyczne zbiory falerystyki, numizmatyki, pamiątkowej broni, akcesoriów myśliwskich, zegarków, rogów myśliwskich, porcelany, obrazów, fotografii, dokumentów, czasopism, książek i biuletynów o tematyce łowieckiej, monografii i kronik kół łowieckich, okazjonalnych druków oraz wiele innych przedmiotów dokumentujących łowieckie pasje, które regularnie udostępniają do organizacji wystaw i pokazów łowieckich.

 

Dorobek naszej 20 –letniej działalności prezentujemy w okolicznościowym folderku, który Państwo otrzymali.

     Jesteśmy dumni, że przy naszym udziale spełniała się na Rzeszowszczyżnie  zasada będąca mottem II Międzynarodowego Kongresu Kultury Łowieckiej „kultura łowiecka fundamentem wizerunku współczesnego myśliwego”.

     Przy naszym udziale /życzliwa pomoc, często inspiracja, podpowiedzi praktycznych rozwiązań, wykonywanie różnych prac/:

     – 37 Kół  Łowieckich wzbogaciły się o sztandary- symbole duchowej więzi, jedności i prawości polskiego łowiectwa oraz zbiorowej i osobistej godności polskich myśliwych .Nadania sztandarów odbywały się niezwykle uroczyście, przy udziale przedstawicieli władz państwowych i samorządowych, młodzieży, społeczeństwa, sympatyków łowiectwa.

     – przy tych okazjach powstało wiele monografii kół, pamiątkowych medali i odznak, proporców, upamiętnień w obwodach łowieckich.  Były to też okazje do odnalezienia i zabezpieczenia  dokumentów i fotografii o znaczeniu historycznym dla społeczności koła

     -wytworzył się i trwa nadal przychylny klimat do udziału pocztów sztandarowych i eksponowania sztandarów kół w uroczystościach łowieckich, państwowych, kościelnych.

     – Msze Święte hubertowskie, w miłocińskim kościele pw św. Huberta na rozpoczęcie sezonu łowieckiego , odbywające się przy udziale 39 pocztów sztandarowych wzruszają rzesze uczestników , a zarazem  świadczą, że łowiectwo jest zajęciem szlachetnym i godnym chrześcijanina. Umacnianiu kultu naszego patrona służą liczne fundacje kaplic i kapliczek, witraży, obrazów i rzeżb. Wizerunek  św. Huberta jest uwieczniony także na sztandarach 5 rzeszowskich kół.

     -w popularyzacji  kultury łowieckiej wspomagają nas i ważną rolę spełniają dobra duchowe, takie jak współczesne publikacje książkowe i prasowe. Należy tu wymienić:

* dwa tytuły kolegi Prezesa Marka Rogozińskiego :

                       *”W łowisku i Towarzystwie Myśliwych”

                       *’z łowiectwem i medycyną przez życie”

* ś.p. Wacława Szalińskiego -„Odznaki, medale ,plakietki i oznaki kół łowieckich Okręgu Rzeszowskiego/2003 r./-zainspirowało inne Okręgi do udokumentowania dorobku z tego zakresu.

*Kolega Zbigniew Dec- kontynuuje temat podjęty przez W. Szalińskiego

*Czesława Olszowego –„Historia łowiectwa w kropelce”

*liczne publikacje pani Aldony Cholewianki- Kruszyńskiej z Muzeum Zamku w Łańcucie

*artykuły publikowane przez kolegę Janusza hodyra

*opracowania pamiętnikarskie m.in. kolegów Jana Zinkiewicza, Rudolfa Milaszewskiego, Eugeniusza Przybyłkowskiego

*dużo pozytywnych treści zawierały artykuły publikowane w gazecie codziennej Super Nowości /głównie w opracowaniu doktora Adama Kulczyckiego/, na podstawie wywiadów i rozmów z myśliwymi/cykl pod tytułem: dla myśliwych i wędkarzy/.Dobre efekty przynoszą także publikacje w regionalnych wydawnictwach samorządowych.

Materiały ze zbiorów kolekcjonerskich posłużyły także do: uzupełniania Kronik kół łowieckich, pomocy młodzieży akademickiej w przygotowaniu prac magisterskich ,prezentacji sylwetek i dokonań wybitnych rzeszowskich myśliwych w „Łowcu Polskim” i „Kulturze Łowieckiej”/m.in. Władysława Rogozińskiego, Kazimierza Rajcherta, Ferdynanda Ungeheuera,  Zb. Knotza, Zygmunta Burego/.

 

     Popieraliśmy organizowanie izb i kącików myśliwskich, które w wielu przypadkach przekształciły się ze zbioru egzemplarzy „Łowca Polskiego” w zbiory o randze wręcz muzealnej.

 

W naszej dalszej działalności będziemy się koncentrować na:

-ciągłym gromadzeniu dokumentacji o znaczeniu historycznym

-sporządzaniu i publikowaniu opracowań rarytasów kolekcjonerskich znajdujących się w zbiorach naszych klubowiczów

-prezentacjach tradycji i kultury łowieckiej oraz  pogłębianiu świadomości ekologicznej i ochrony przyrody w  społeczeństwie  podczas spotkań/także – integracyjnych/konkursów, imprez łowieckich i uroczystości środowiskowych

-wzbogacaniu form współpracy z młodzieżą

-popularyzacji polskiego łowiectwa i Polskiego Związku Łowieckiego-jako organizacji o prawie 100 letniej tradycji, o bogatej kulturze, stanowiącej składnik kultury narodowej.   

Członkowie naszego Klubu posiadają różne kolekcje- od zawierających pojedyncze przedmioty o znaczeniu symbolicznym, często sentymentalnym po zbiory znakomitych kolekcji z unikatami o znaczeniu historycznym, kulturowym, narodowym. Jednak u wszystkich „lamuśników” występują cechy, które tak podsumował francuski dziennikarz i autor/Pierre Cabanne/ tomu pt „Wielcy Kolekcjonerzy”:

      „…Według definicji kolekcjoner jest posiadaczem,

           lecz instynkt posiadacza jest u niego nierozerwalnie

          związany z zamiłowaniem do ryzyka czy też walki;

         jeśli chce on mieć na własność dany przedmiot,

         musi go zdobyć; przeciwności, rywalizacja i przeszkody

         zaostrzają jego apetyt, wzmagają jego wojowniczość.

           Nie cofnie się on przed żadnym działaniem, zdolny

           do każdego kroku, każdego fortelu, ale gdy osiągnie

           upragnioną rzecz, zaraz zapomina o poprzednich

           udrękach, by przeżywać nowe- dla nowej zdobyczy…”

 

Przed prawie 200 laty hrabia Alfred I Potocki założył, za zgodą cesarza Austrii Franciszka I, Ordynację Łańcucką, która przetrwała do 1944 roku została zlikwidowana w wyniku reformy rolnej wprowadzonej dekretem PKWN.

Ordynacja służyła do zabezpieczenia majątku rodowego przed podziałem, sprzedażą, obciążeniami finansowymi zmierzającymi do uszczuplenia zasobów. Zapewniała splendor rodu i utrzymanie członków rodziny. Pełniła także wiele innych funkcji takich jak: gospodarcze, kulturalne, dobroczynne, związane z kultywowaniem tradycji patriotycznych i służbą państwową.

Łańcucka Ordynacja Potockich trwale zapisała się także w historii polskiego łowiectwa. Gospodarka łowiecka była prowadzona wzorowo i stanowiła dobry przykład  dla wszystkich myśliwych; tak w kraju jak i za granicą. Zwierzynę w lasach , dokarmianą w trudnych warunkach pogodowych, chroniła dobrze zorganizowana  i skuteczna straż łowiecka, jednolicie umundurowana i uzbrojona, dobrze opłacana i z gwarancjami finansowymi  na czas przejścia w „stan spoczynku”.

W sześciu bażantarniach hodowano kuraki na zasilanie łowisk własnych  a także na sprzedaż do innych obwodów łowieckich.

Zasłużoną sławą cieszyły się polowania par force, utrwalane m.in. w malarstwie J. Kossaka. Kultywowano i wzbogacano tradycje łowieckie poprzez:

  • organizowanie i udział w wystawach łowieckich
  • publikacje książkowe opisów polowań w Afryce oraz artykułów  w „Łowcu”
  • pomoc organizacyjną i finansową dla Klubu  Myśliwych „Diana” w Łańcucie nadal istniejącego – już od 135 lat
  • hodowlę psów myśliwskich
  • budowę stylowego pałacyku myśliwskiego w Julinie a obok-strzelnicy myśliwskiej
  • fundację pomnika patrona myśliwych św. Huberta oraz kaplic i kamieni upamiętniających ważne zdarzenia łowieckie
  • gromadzenie księgozbiorów i czasopism , zwłaszcza o tematyce leśnej i łowieckiej.

Organizowanie nowoczesnego łowiectwa stawiającego na pierwszym planie hodowlę i ochronę zwierzyny, odbywające się w aurze wysokiej kultury było możliwe dzięki takim postaciom jak;

Roman hrabia Potocki1851 -1915 -III ordynat –współzałożyciel galicyjskiego Towarzystwa Łowieckiego, członek pierwszego Wydziału ówczesna nazwa Zarządu  tegoż Towarzystwa. W latach 1882 -1902- prezes GTŁ po Włodzimierzu Dzieduszyckim. W kronikach zapisano, że nie tylko dobrze przewodził towarzystwu ale podczas kryzysu finansowego zagrażającemu likwidacją uratował GTŁ hojną dotacją pieniężną, wspierał także łańcuckich myśliwych. W kronice klubu myśliwskiego ‘Diana  pod rokiem 1885 czytamy :

„…Klub Myśliwski „Diana” pierwotnie składał się z siedmiu założycieli a jego obszar łowiecki składał się tylko z jednej wydzierżawionej gminy. Mimo najlepszych chęci założycieli nie miałby przy tak ograniczonych środkach donioślejszego znaczenia , gdyby nie doznał silnego poparcia  i czynnej pomocy  Jego Wysokości Romana hr. Potockiego gorliwego spraw łowieckich w kraju opiekuna. Nie tylko przyjął  łaskawy protektorat nad klubem ,ale w uznaniu znaczenia  zamierzonego celu , polecił  wydzielić  obszar czterech gmin z ordynacji łańcuckiej , oddając je na użytek klubu. …”

Pierwszym prezesem Klubu myśliwych „Diana” został wybrany Franciszek Reichard, w latach 1876 -1905 generalny dyrektor lasów i łowiectwa  ordynacji Potockich, ceniony leśnik i myśliwy, zdobył gruntowną praktykę w dobrach  Dzieduszyckiego w Poturzycy. Od wczesnej młodości gromadził księgozbiór , poprzez zakupy w europejskich antykwariatach i aukcjach. Stał się cenionym kolekcjonerem bibliofilem a po 20 latach jego wspaniały księgozbiór liczył 1640 dzieł w 3100 tomach.

Łańcuckim lasom, kulturze i nauce łowieckiej służył także Wiesław Kazimierz Krawczyński1884-1962, dyrektor lasów Ordynacjiw latach 1923 -1939, przez 15 lat prezes Klubu Myśliwych „Diana”, autor nowatorskiego podręcznika pt „Łowiectwo”I wydanie – 1924r. , kolejne –rozszerzone -1947 r., po wojnie –wykładowca hodowli lasu i łowiectwa na uczelniach krakowskich.

*                *                  *

Tych  wybitnych  zasłużonych dla polskiego łowiectwa myśliwych wspominano z szacunkiem  podczas spotkania zorganizowanego przez rzeszowski Zarząd Okręgowy PZŁ. Odbyło się ono 28 stycznia br. a motywem przewodnim była promocja naukowej monografii pt. „Biblioteka  Julińska. Dzieje łowiecko-leśnego księgozbioru Potockich z Łańcuta”. Autorzy: Aldona Cholewianka – Kruszyńska i Daniel Reniszewski  zaprezentowali  licznie zgromadzonym uczestnikom-Członkom Komisji Kultury, Tradycji i Promocji Łowiectwa ORŁ oraz pasjonatom Klubu Kolekcjonera i Kultury łowieckiej- efekty swych badań  ujętych w rozdziałach zatytułowanych:

     – Franciszek Reichard i jego „Nieznana Biblioteka”

     – Hrabia Roman i jego myśliwska rezydencja w Julinie

     – Julińska biblioteka Romana Potockiego

     – Biblioteka julińska w czasach ostatniego ordynata

     – Zasoby leśno-łowieckich księgozbiorów ordynatów Potockich

     – Biblioteka julińska na rynku antykwarycznym

Monografię wstępem „Z historii we współczesność…” zaopatrzył dyrektor Muzeum – Zamku w Łańcucie pan Wit K. Wojtowicz.

W „Aneksach” zajmujących połowę książki wyszczególniono  „Inwentarz Biblioteki Julińskiej”1847 pozycji podając: autora, tytuł k, miejsce i rok wydania.

Nie zdradzając treści opracowania możemy tylko stwierdzić, że  losy tego  niezwykle cennego księgozbioru zgromadzonego przez Franciszka Reicharda, odkupionego w 1883 roku przez hrabiego Romana Potockiego i urządzonego  w pałacyku myśliwskim w Julinie, uzupełnianego ale już w niewielkim stopniu przez ordynatów Romana i Alfreda, mogłyby stać się kanwą ciekawego a nawet sensacyjnego scenariusza; od pierwszych doniesień prasowych w „Łowcu”, później w wiedeńskim „Jagdzeitung” po perypetie związane z ucieczką Alfreda Potockiego w lipcu 1944 r.i wywiezieniem biblioteki do Wiednia, gdzie na bocznicy kolejowej , w skrzyniach przetrwała szczęśliwie kilka miesięcy. Po wojnie księgozbiór uległ rozproszeniu. Alfred Potocki będąc w sytuacji uchodźcy borykający się z poważnymi problemami zdrowotnymi, był zmuszony zgodzić się na sprzedaż aukcyjną  części księgozbioru w Londynie. W latach 70-tych ubiegłego wieku była organizowana sprzedaż antykwaryczna i dalsze aukcje  w Europie zachodniej. Badania autorów monografii dowodzą, że najwięcej książek z biblioteki julińskiej znajduje się na terenie Niemiec, Anglii, Francji, Austrii. Muzeum-zamek w Łańcucie posiada jedynie kilka egzemplarzy.

 *                *                  *

Gośćmi specjalnymi spotkania, oprócz autorów monografii byli: członek NRŁ, przewodniczący komisji Kultury NRŁ  dr Marek Rogoziński, Prezes rzeszowskiego oddziału KK i KŁ Grażyna Kret, diecezjalny Kapelan myśliwych i proboszcz parafii pod wezwaniem Św. Huberta w Miłocinie ks. dr Edward Rusin. Spotkanie prowadził Łowczy Okręgowy Zdzisław Siewierski.

Wszyscy z uwagą wsłuchiwali się w trzymającą w napięciu opowieść autorów monografii. Przywiezione na spotkanie egzemplarze „Biblioteki Julińskiej” rozeszły się błyskawicznie i trzeba było dowieżć ich nowy pakiet. Wszyscy chętni otrzymali autografy autorów wzbogacone miłymi, osobistymi dedykacjami. Dyskusja jaka wywiązała się po wystąpieniach autorów udowodniła, że spotkanie umożliwiło pogłębienie wiedzy o łańcuckim łowiectwie. Pokazało też jak bardzo rzeszowscy kolekcjonerzy związani są ze swym regionem, jak starają się ocalić cenne pamiątki dawnych łowów i pamięć o niegdysiejszych gospodarzach kniej, w których  obecnie sami polują. Jako ciekawostkę dodamy, że są wśród nich szczęśliwi posiadacze woluminów  Biblioteki Julińskiej.

Kończąc spotkanie Łowczy Okręgowy podziękował serdecznie autorom  za wspaniałą książkę i spotkanie. Poinformował także o ciekawych rzeszowskich inicjatywach związanych z upamiętnieniem jubileuszu 140 lecia powstania Galicyjskiego Towarzystwa Łowieckiego oraz 90 lecia fundacji kaplicy Św. Huberta w kościele pw. Świętej Elżbiety we Lwowie, zachęcając obecnych do włączenia się w ich realizację.

Uczestnicy spotkania nagrodzili autorów brawami dziękując za to także, że jest im bliska tradycja, kultura i historia łowiectwa, pomimo że nie są myśliwymi. 

 

                                                     Krzysztof Celuch i Jarosław Piekarz

                                                    Foto; K.Celuch

W pierwszą niedzielę września minionego roku na terenie Ośrodku Strzelectwa Myśliwskiego w Borze odbyło się XX – Jubileuszowe spotkanie myśliwskie pn. ”Podkarpacki Puchar Jesieni ”, którego  głównym  celem jest  podnoszenie umiejętności strzeleckich , popularyzacja strzelectwa myśliwskiego i integracja myśliwskiego środowiska.

Uczestnikami  zawodów, tej  zdrowej, koleżeńskiej, myśliwskiej rywalizacji strzeleckiej są reprezentacje wszystkich kół łowieckich Okręgu w składzie: 3 członków zarządu i najmłodszy stażem myśliwy koła.

Corocznie imprezą towarzyszącą  zawodów są tematyczne wystawy łowieckie organizowane przez członków rzeszowskiego oddziału Klubu  Kolekcjonera i Kultury Łowieckiej, których głównym celem jest ukazanie bogatego dorobku kolekcjonerskiego, popularyzowanie kultury łowieckiej, nawiązywanie, rozwijanie i podtrzymywanie wzajemnej współpracy z zarządami kół łowieckich a Klubem.

Tym, razem  zaprosili uczestników i gości pikniku  strzeleckiego na wystawę pt. Pies przyjacielem myśliwego”.

Wystawa  przygotowana  została w oparciu o ciekawe eksponaty kolekcjonerskie członków Klubu i zbiory   kolegów  prężnie działających w  Komisji Kynologicznej ORŁ.

Kolekcje zaprezentowali: Marek Zdeb, Jan Banaś, Jan Bełz, Zbigniew Dec, Witold Chodziński, Edward Lech, Bogdan Szczepanik, Zbigniew Woś.

Komisarzem wystawy był kolega Marek  Zdeb, członek Komisji Kynologicznej ORŁ  i członek oddziału Klubu Kolekcjonera  i Kultury Łowieckiej.

Ekspozycja  zawierała : fotografie psów myśliwskich  różnych ras z opisami, obrazy olejne ukazujące pracę psa  na polowaniu, akcesoria do jego tresury w polu, wodzie i lesie. W gablotach zaprezentowano książki , fachowe poradniki i czasopisma kynologiczne, piękną ekspozycję odznak i medali  ,wśród których w szczególny sposób wyeksponowano odznakę – medal „Canis venatici Amico”( przyjaciel psa myśliwskiego),- umieszczając  nad nią tablicę (zwieńczoną  dwoma rogami  z bawołu) z  imienną listą  9 działaczy kynologicznych uhonorowanych tym medalem(informacja-Kł.Nr.57).  Pokazano dyplomy ,puchary ,statuetki  i pamiątki z prób i konkursów psów myśliwskich zdobytych na zawodach  międzynarodowych ,krajowych i regionalnych .Ekspozycje  w gablotach  dopełniał bogaty zbiór kieszonkowych zegarków, papierośnic, popielniczek, pater  z motywem psa myśliwskiego. Na stołach  wyeksponowano  różnej wielkości drewniane figury i rzeźby  oraz ceramikę obrazującą psy z myśliwym ,w specjalnych stojakach umieszczono   laski myśliwskie zdobione okuciami  z wizerunkiem  psa.

 

Wystawa  cieszyła się dużym zainteresowaniem i zachwytem wśród zwiedzających ,do której obejrzenia  ochoczo  zmierzali (kroczyli) co chwilę  kolejne  grupy  członków  zarządów kół , myśliwi z dziećmi i sympatycy łowiectwa. Nie jednokrotnie  zatrzymywali się na dłużej przy prezentowanych ekspozycjach; robili zapiski, fotografowali, , pytali i zapisywali adresy i telefony artystów rzeźbiarzy, malarzy, wykonawców ciekawych i funkcjonalnych akcesoriów myśliwskich, medali i odznak, kulawek myśliwskich , , wpisywali się do pamiątkowej kroniki.

Urokliwe ,przytulne leśne otoczenie pawilonu wystawienniczego było radosnym miejscem spotkań  znajomych, przyjaciół, kolegów myśliwych, klubowiczów, gdzie odbywała się ożywiona „ myśliwska giełda informacyjno-kulturalna” dotycząca   między innymi  zbierania i kompletowania materiałów do jubileuszowych monografii  kół, wyboru dobrej ale taniej drukarni, wykonania ciekawego znaczka , atrakcyjnego zaproszenia ,poprzez  wykorzystanie małej powierzchni użytkowej na wystawę łowiecką a skończywszy na  opracowywaniu planu „zbiorówek” i zapisaniu najnowszego przepisu na myśliwską nalewkę.

Zaprezentowana wystawa w kameralnym  zakątku  Ośrodka Strzelectwa Myśliwskiego kolejny raz  przysłużyła  się promocji  łowiectwa , integracji środowiska myśliwskiego , a klubowiczom  umożliwiła nawiązanie  życzliwej współpracy z kołami łowieckimi.

Po zakończeniu zawodów strzeleckich  odbyło się I plenerowe  spotkanie integracyjno- kolekcjonerskie członków Klubu, podczas którego kol. Marek Zdeb  zreferował wybrane zagadnienia z  kynologii i w humorystyczny sposób  zapoznał  licznie zgromadzonych kolegów z  wystawą pt.”Pies  przyjacielem myśliwego”. Koleżanka prezes Grażyna Kret, serdecznie podziękowała komisarzowi ,wystawcom  i   kolegom , którzy  pomagali w organizacji wystawy. Poinformowała o  bieżącej działalności  klubu, przedstawiła  propozycje pracy na kolejne miesiące, które jednogłośnie zostały zaakceptowane (w październiku- spotkanie kolekcjonerskie, w grudniu-tradycyjne  spotkanie opłatkowe).Klubowicze otrzymali bieżące egzemplarze kwartalnika „ Kultura Łowiecka”. Odbyła się  „mini giełda”, na której zaprezentowany został sanocki talar z wizerunkiem św. Huberta. Wszyscy wystawcy i uczestnicy I plenerowego integracyjnego spotkania klubowego otrzymali  wydany na tą okoliczność  button.  Zebrani klubowicze  potwierdzili potrzebę kontynuowania wrześniowych integracyjnych spotkań podczas następnych tradycyjnych„ Podkarpackich Pucharów Jesieni”.

Po zakończeniu tej części spotkania ,członkowie Klubu udali się na wspólne biesiadowanie z uczestnikami pikniku strzeleckiego. Ciepły smakowity posiłek, dobre  kolorowe napoje smakowe , serdeczna koleżeńska  atmosfera , twórcze rozmowy , sprawiły ,że radość i śpiew unosiły  się i płynęły nad Borem do póżnych godzin popołudniowych. Niech towarzyszą  strzelcom i kolekcjonerom do następnego roku. Darz Bór!

Z kronikarskiego    obowiązku informuję , że powyżej opisana wystawa pt.”Pies przyjacielem myśliwego” uświetniała również , w dniu 29 sierpnia  2015 roku XVI-jak się póżniej okazało –ostatni-  Finał Ligi Strzeleckiej, na zakończenie, którego Rzeszowski Oddział Regionalny Klubu Kolekcjonera  i Kultury Łowieckiej PZŁ był fundatorem  nagrody -„Honorowego kordelasa Rzeszowskiego KK i KŁ  PZŁ”(Kł.nr.63) dla Seniora  Zawodów. Otrzymał go kolega  Ryszard  Onopiak  z Elbląga.  Nagrodę wręczyła Grażyna Kret.

 

Wojciech Bieniasz

Foto; Grażyna Kret, Stefan Rzucidło

Tydzień przed Wigilią Bożego Narodzenia zarząd rzeszowskiego oddziału Klubu Kolekcjonera i Kultury Łowieckiej PZŁ zorganizował spotkanie opłatkowe , w którym uczestniczyli członkowie i sympatycy Klubu , prezesi i kawalerowie Medalu Świętego Huberta najstarszych polskich kół łowieckich: rzeszowskiego „Towarzystwa Myśliwych „ oraz łańcuckich  – Klubu Myśliwych „Diana ‘ i „Rysia”.

Zaszczycili spotkanie swoją obecnością także: członek honorowy PZŁ i zarazem przewodniczący Komisji Kultury NRŁ , prezes ORŁ dr Marek Rogoziński, członek Zarządu Okręgowego PZŁ kolega Mieczysław Struzik, senior rzeszowskich myśliwych dr Józef Lorenc oraz księża myśliwi: ks dr Edward Rusin- diecezjalny kapelan myśliwych i ks. Zbigniew Gargaś – kapelan „Towarzystwa Myśliwych „.

Odświętnie przygotowana sala narad w siedzibie PZŁ – piękna „żywa” choinka ,na ścianie polichromia z „widzeniem św. Huberta” /wg J.Kossaka/, sztandary ORŁ i Klubu, biel stołów urozmaicona stroikami i świeczkami – współtworzyły rangę wydarzenia.

Prezes Oddziału Klubu koleżanka Grażyna Kret powitała uczestników spotkania  i w krótkim, serdecznym wystąpieniu przy-pomniała najważniejsze fakty z życia Klubu w mijającym roku. Podziękowała kolegom wyróżniającym się w działalności klubowej i poinformowała o nadanych odznaczeniach łowieckich. Medalem „Za zasługi dla KKiKŁ” uhonorowani zostali: kolega Janusz Możdżan/prezes Odziału Klubu w latach 1998 -2002/ i kolega Jan Machowski –znany kolekcjoner falerów , prezentujący zbiory na wielu wystawach.

Medalem „ Za zasługi dla Łowiectwa Rzeszowszczyzny” wyróżniono kolegę Jerzego Kmietowicza -prezesa Towarzystwa Łowieckiego „Bieszczady” w Sanoku. Specjalne podziękowanie i dyplom otrzymał kolega Krzysztof Kawalec –kierownik ośrodka szkolenia strzeleckiego PZŁ. Kolega dr J.Lorenc poinformował, że Związek Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więżniow Politycznych uhonorował odznaką „Za Zasługi” dra Marka Rogozińskiego. Gromkimi brawami nagrodzono wręczenie odznaczenia naszemu Prezesowi.

W podniosły nastrój opłatkowego spotkania wprowadziła koleżanka prezes Grażyna Kret mistrzowską recytacją wiersza pt „W dzień Bożego Narodzenia”/ autor –Z.Kunstman/. Uczestnicy ze wzruszeniem i zadumą wysłuchali strof przypominających głęboki sens i tradycję opłatka połączonych z życzeniami:

„…Tego dnia trzeba każdemu kruszynkę odłamać:

Jednemu – kocham

Drugiemu – dziękuję

Trzeciemu – przepraszam    ……”

Po wspólnej kolędzie księża kapelani wygłosili Ewangelię, poprowadzili wspólną modlitwę, pobłogosławili opłatki i złożyli kapłańskie życzenia. W serdecznej, rodzinnej atmosferze , na tle cichych kolęd  płynących z głośników , uczestnicy spotkania przełamywali się opłatkami i składali sobie życzenia świąteczne i noworoczne.

Zakończenie tej części upamiętniono wspólną fotografią.

IMG_5782

Pamiątkowe zdjęcie uczestników I opłatka Rzeszowskiego Regionalnego Oddziału Klubu Kolekcjonera i Kultury Łowieckiej PZŁ. Rzeszów, 17.12.2015 roku
STOJĄ (OD LEWEJ): MIECZYSŁAW STRUZIK, DOROTA ZAŃKO, KAROL UNGEHEUER, EDWARD RUSIN, MAREK ZDEB, GRZEGORZ SOŁEK, WOJCIECH BIENIASZ, GRAŻYNA KRET, MAREK  ROGOZIŃSKI, ROMAN TASIOR, KAZIMIERZ DUDZIC, STANISŁAW REMBISZ, JANUSZ MOŻDŻAN, ZDZISŁAW ZIOBROWSKI, RYSZARD CZACH.
SIEDZĄ PRZY STOLE (OD LEWEJ): JÓZEF LORENC, BOGUSŁAW SOBOŃ, JAROSŁAW PIEKARZ, LEON OLSZOWY, ZBIGNIEW STEC, MAREK MIKRUT, STEFAN RZUCIDŁO, JAN MACHOWSKI, JERZY KMIETOWICZ, STEFAN SOCHACKI

Sprawnie i bezszmerowo podano do stołów posiłek/ czerwony barszczyk, uszka z grzybkami ,rybki, słodycze, napoje/.

Długo jeszcze- po wigilijnej wieczerzy – trwały rozmowy i dyskusje. Wspominano niezwykłe myśliwskie Wigilie, kolegów którzy odeszli do Krainy Wiecznych Łowów, dzielono się doświadczeniami macierzystych kół łowieckich.

W sercach wszystkich uczestników pojawiła się nadzieja , że ta wspaniała, polska tradycja opłatka , będzie w naszym Klubie trwale kontynuowana.

Z kronikarskiego i kolekcjonerskiego obowiązku należy dodać , że to pierwsze rzeszowskie  klubowe spotkanie opłatkowe zostało upamiętnione okolicznościowym upominkiem – buttonem- ,który otrzymali wszyscy uczestnicy.

2(1)

Ryszard Czach

WESOŁYCH    ŚWIĄT !!!

169175_wielkanoc-jajka-krolik

Niech zbliżające się Święta Wielkiej Nocy
przyniosą radość, chwile wytchnienia od trosk życia codziennego
oraz nadzieję i wiarę w zwycięstwo dobra nad złem.
Wszystkim miłośnikom przyrody, kultury łowieckiej,
kolekcjonerom oraz leśnikom życzy

Zarząd

wesołych

 

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku
Kolegom Kolekcjonerom, Myśliwym, Leśnikom, Rodzinom i Sympatykom Klubu
składamy bukiet najpiękniejszych życzeń pachnących żywicą choiny:
zdrowia, miłości , rodzinnego ciepła, radości, uśmiechu, szczęścia, optymizmu oraz wszelkiej pomyślności w 2015 Roku.
Zarząd

Kalendarz
październik 2024
poniedziałek wtorek środa czwartek piątek sobota niedziela
wrzesień 30, 2024 październik 1, 2024 październik 2, 2024 październik 3, 2024 październik 4, 2024 październik 5, 2024 październik 6, 2024
październik 7, 2024 październik 8, 2024 październik 9, 2024 październik 10, 2024 październik 11, 2024 październik 12, 2024 październik 13, 2024
październik 14, 2024 październik 15, 2024 październik 16, 2024 październik 17, 2024 październik 18, 2024 październik 19, 2024 październik 20, 2024
październik 21, 2024 październik 22, 2024 październik 23, 2024 październik 24, 2024 październik 25, 2024 październik 26, 2024 październik 27, 2024
październik 28, 2024 październik 29, 2024 październik 30, 2024 październik 31, 2024 listopad 1, 2024 listopad 2, 2024 listopad 3, 2024